- Prowadzimy działania związane z namierzeniem tego pojazdu, a co za tym idzie użytkownika ciemnego BMW modelu dwudrzwiowego z początkowymi numerami KNS - poinformowała Kącka. Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że tablice mogły być nieautentyczne i mogły być zdemontowane - zastrzegła. Z funkcjonariuszami skontaktowała się osoba, która ok. 1 w nocy widziała kierowcę BMW pędzącego ulicami Łodzi i zwracała mu uwagę na niebezpieczne zachowanie. Policjanci cały czas analizują też nagrania z monitoringu w śródmieściu. - Dążymy do wyłapania fragmentu, na którym ten pojazd byłby bardziej widoczny - wyjaśniła Kącka. Przypomnijmy, że w nocy w trakcie pościgu za BMW, które nie zatrzymało się do kontroli, zginął przypadkowy kierowca. W mazdę, którą jechał, uderzyło jadące na sygnale nieoznakowane auto policjantów. CZYTAJ WIĘCEJ NA RMF24.PL