Do zdarzenia doszło w środę przed południem na ulicy Piotrkowskiej w centrum Łodzi. W pewnym momencie między siedzącą na ławce parą doszło do zbliżenia. Wszystko działo się na oczach spacerujących deptakiem ludzi, wśród których była kilkunastoosobowa wycieczka seniorów z Niemiec. Świadkiem całej sytuacji był również operator kamer miejskiego monitoringu, który powiadomił o sprawie straż miejską. - Około godziny 10:30 operator monitoringu zauważył, że na jednej z ławeczek ulicy Piotrkowskiej para młodych osób dziwnie się zachowuje, a ich zachowanie może mieć znamiona nieobyczajnego wybryku. Dyżurny straży miejskiej skierował na miejsce patrol - powiedział w rozmowie z Polsat News Marek Marusik z łódzkiej straży miejskiej. Zostali ukarani Jak się okazało, na ławce siedziała para turystów z Koszalina. 23-letnia kobieta i 39-letni mężczyzna tłumaczyli, że była to chwila zapomnienia i przeprosili za swoje zachowanie. Nie uniknęli jednak konsekwencji - zostali ukarani mandatami. Straż miejska nie precyzuje jakiej wysokości była kara. - Nieobyczajny wybryk jest wykroczeniem dosyć powszechnym, grozi za niego mandat karny do 500 złotych - przekazał strażnik miejski. Turyści z Koszalina mieli jednak trochę szczęścia. Gdyby któryś ze świadków ich zachowania złożył zawiadomienie ws. zgorszenia, sprawa mogłaby trafić do sądu, a kara mogłaby być znacznie wyższa - nawet do pięciu tysięcy złotych.