Do zdarzenia doszło w środę. Chwilę po godzinie 12:00 dyżurna Straży Miejskiej w Zduńskiej Woli przyjęła zgłoszenie od wystraszonej kobiety. Według niej na klatce schodowej jednego z bloków przy ul. Złotej był "niebezpieczny, możliwie jadowity, pająk". Zduńska Wola. Pająk Goliat okazał się zabawką Poproszono o pilną pomoc. "Patrol natychmiast udał się na miejsce i znalazł 'prawdziwą bestię'. Początkowo brzmiało i wyglądało to szczególnie groźnie. Pająk znajdował się w zacienionym miejscu, a jego ubarwienie mogło wskazywać, że nie jest skory do zabawy" - czytamy na profilu jednostki w mediach społecznościowych. Koniec końców, okazał się on... plastikową zabawką. Po "Goliata" do siedziby placówki zgłosił się jego kilkuletni właściciel. Plastikowy pająk i "jaskrawy wąż" Przypomnijmy - do podobnej sytuacji doszło w listopadzie w Lublinie. Mieszkanka zaalarmowała służby po tym, jak obok pasażu handlowego dostrzegła "wielkiego i groźnego ptasznika". Podejrzewała, że uciekł z okolicznego sklepu zoologicznego. Również okazał się on plastikową zabawką. Z kolei kilka miesięcy przed tym zdarzeniem, również w Lublinie, przy ul. Medalionów zaobserwowano węża o jaskrawych barwach. Zgłoszono to straży miejskiej. Gad miał znajdować się pod kontenerem na używaną odzież. Na miejsce wysłana została wyspecjalizowana ekipa wraz z odpowiednim sprzętem. Okazało się jednak, że zwierzę się nie rusza i jest to chińska zabawka. Czy wystraszyłeś się kiedykolwiek zabawkowego pająka? Podziel się z nami swoją historią na Facebooku!