Ze swojego pomysłu zwierzył się młodszemu (dziś 13-letniemu) koledze, gitarzyście Jankowi. Obaj zapragnęli grać ostrą, dynamiczną muzykę. Brakowało im basisty i perkusisty. Pewnego dnia w innej szkole muzycznej poznali Przemka (obecnie 17 lat), który grał na gitarze basowej. A zamiast perkusisty dołączyła do nich... perkusistka Agnieszka (dziś 16 lat). Nazwali się Nefer i rozpoczęli próby. W czerwcu ubiegłego roku na jednej z nich pojawił się przedstawiciel firmy fonograficznej Sony BMG. Gdy posłuchał tego, co Nefer gra, zdziwił się, że tak dojrzałą muzykę wykonują tak młodzi ludzie. Od zdziwienia był już tylko krok do kontraktu płytowego. Dokument został podpisany i łódzki zespół Nefer przystąpił do realizacji debiutanckiego albumu. Jak mówią sami młodzi artyści, ich myślenie o muzyce rodziło się na podstawie tego, czego słuchali w domach. - Mój brat często puszczał Nirvanę - mówi Janek. - Chciałem być taki jak oni. 17. kwietnia (czwartek), godz. 20. Klub Muzyczny Morphine, ul. Krzemieniecka 2a, Łódź. Koncert biletowany.