- Wszyscy wiemy, że obniża nam się wiek szkolny. Chcąc tworzyć jak najlepsze warunki pobytu w szkołach, zwłaszcza dla dzieci, które są na początku swojej edukacji musimy sprawić, żeby mali uczniowie mieli przekonanie, że nauka to proces bardzo ważny dla ich rozwoju ale jednocześnie ciekawy, wesoły i przyjazny, otwarty na potrzeby dziecka i odkrywający dla niego świat - mówi prezydent Marek Chrzanowski. Miasto ubiegało się o dofinansowanie dla Szkoły Podstawowej nr 1, 3, 8 i 13. W każdym przypadku pozyskano praktycznie maksymalną wartość dofinansowania, co stanowi połowę wartości poszczególnych placów zabaw. Drugą połowę Miasto wyłoży ze swojego portfela. - Dzięki takiej konstrukcji finansowej kupimy i zainstalujemy pojedyncze elementy lub całe zestawy sprzętu rekreacyjnego pozwalającego na prowadzenie z dziećmi różnych form zajęć ruchowych. Mówię w szczególności o różnorodnych drabinkach, drążkach do ćwiczeń, ściankach wspinaczkowych, pomostach, równoważniach, pochylniach czy choćby huśtawkach" - wymienia Barbara Barasińska, zastępca dyrektora w Wydziale Oświaty Urzędu Miasta. Ważne jest też to, że każdy nowy plac będzie miał nawierzchnię syntetyczną, która amortyzuje ewentualne upadki. - Dzięki pieniądzom jakie zdobyliśmy w poprzednim rozdaniu programu "Radosna szkoła", dyrektorzy mogli kupić pomoce dydaktyczne wspomagające kształtowanie umiejętności w zakresie koordynacji wzrokowo-ruchowej, spostrzegawczości, sprawności manualnej i wyobraźni przestrzennej - przypomina Elwira Antońska, dyrektor Wydziału Oświaty UM. - Z nowych nabytków chyba najbardziej cieszą się pięcio- i sześciolatkowie z naszych oddziałów zerowych - podkreśla Adam Jarząbek, dyrektor SP 13. - Jestem przekonany, że coraz bardziej komfortowe i bezpieczne warunki w szkołach zachęcą rodziców do kierowania dzieci do zerówek w szkołach. Maluchy mają w podstawówkach coraz lepsze warunki: bardzo dobrze wyposażone świetlice, najczęściej osobne szatnie i zaplecze kuchenne, z którego najmłodsi korzystają, gdy starszaki mają lekcje. Olbrzymim zainteresowaniem cieszą się już funkcjonujące ogólnodostępne place zabaw - zwłaszcza nowoczesne, bezpieczne i profesjonalne kompleksy zabawowe na os. Binków, 1 Maja i Okrzei, Dolnośląskim i Przytorze (oddzielne dla maluchów i starszaków). - Zamontowaliśmy m.in. zestaw o wdzięcznej nazwie "Lwie królestwo", który doskonale sprawdził się na os. Dolnośląskim. Jest też ukochane przez dzieci tzw. "Bocianie gniazdo", które jest oblegane przez maluchy na placu zabaw przy przedszkolu na Binkowie. Oczywiście nie brakuje nowości. Co najważniejsze - przyjęliśmy praktykę, że w miejscach dla najmłodszych stosujemy nawierzchnię poliuretanową, po której maluszkom łatwiej się chodzi, a ewentualne upadki są łagodniejsze - mówi wiceprezydent Dariusz Matyśkiewicz. Budowa tych czterech miejsc kosztowała ponad 2 mln. zł. Jeśli dołożyć do tego zakończoną już olbrzymią inwestycję w postaci zagospodarowania części os. Dolnośląskiego oraz budowę kompleksu sportowo-rekrecyjnego na os. Przytorze (co w sumie kosztowało miasto ok. 8 mln. zł.), śmiało można powiedzieć, że dla nudy w Bełchatowie nie ma miejsca. Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony miasta Bełchatów.