Okazało się, że nie zostanie ono wykonane przez Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej, prawdopodobnie nie zostanie także ogłoszony przetarg, który wyłoniłby operatora. Zamiarem władz jest utworzenie spółki ze 100-procentowym udziałem majątku gminy. Według wiceprezydenta Adama Karzewnika, aby pozyskać środki finansowe z Funduszu Spójności UE na modernizację i rozbudowę oczyszczalni ścieków, miasto musi spełniać określone warunki. Jednym z nich jest określenie operatora zadania. Wniosek o dofinansowanie piotrkowskiego przedsięwzięcia dotarł do Komisji Europejskiej 15 lutego 2007 roku, jednak nie wiadomo jeszcze, na jakich warunkach będzie ono realizowane. Z kolei Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej wyznaczył władzom termin (do 31 V), aby określić, kto zostanie operatorem zadania. Jak na razie nie znamy szczegółów dotyczących spółki, którą władze miasta mają zamiar powołać do życia. Nie wiadomo, jaki będzie jej zarząd i kapitał początkowy. Ze wstępnych ustaleń, które przekazał radnym wiceprezydent Karzewnik, wynika, że będzie to spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, płacąca miastu czynsz dzierżawny. Wątpliwości wobec tej koncepcji zgłosił podczas poniedziałkowego posiedzenia Komisji Polityki Gospodarczej prezes MZGK Andrzej Pol. - Są trzy możliwości wyłonienia operatora, a mianowicie: utworzenie spółki ze 100-procentowym udziałem kapitału gminy, wyłonienie operatora w drodze przetargu oraz powierzenie zadania spółce MZGK. Nie rozumiem, dlaczego miasto uparło się na pierwszą koncepcję, która jest możliwa do wykonania, ale nie idealna. Plany powołania nowej spółki to początek likwidacji MZGK - mówił prezes Pol. Według Andrzeja Pola nie ma żadnych przeciwwskazań prawnych, aby MZGK nie mogła być operatorem, a powołanie do życia nowej spółki pochłonie ogromne pieniądze, ponieważ jej zaplecze trzeba budować od zera. Swoje wątpliwości wyraził także członek Rady Nadzorczej MZGK Janusz Wiernicki. - Jesteśmy zbulwersowani tym projektem. Utworzenie nowej spółki ze 100-procentowym udziałem gminy to cofnięcie się do epoki gierkowskiej, będzie to spółka polityczna. Dlaczego w grę wchodzi tylko jedna opcja: likwidacja MZGK i powołanie nowej spółki? MZGK będzie walczyć o swoje prawa! - mówił Janusz Wiernicki.