Problem, a właściwie różnica zdań dotyczy tego, kiedy należy używać kierunkowskazów. - No jak ci kierowcy jeżdżą - złości się czytelnik Gazety, który prawo jazdy ma od kilkudziesięciu lat. - Przecież oni w ogóle nie używają kierunkowskazów, kiedy jadą po rondzie. A powinni cały czas mrugać w lewo! Dziennikarze zapytali o przepisy ruchu drogowego, dotyczące ronda w sekcji ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Radomsku i dla czytelnika nie mają dobrych wieści, ponieważ jest on w błędzie. - Przy wjeździe na rondo nie musimy używać kierunkowskazu, ponieważ obowiązuje nas nakaz jazdy w prawo - wyjaśnia Grzegorz Leszczyński, zastępca naczelnika radomszczańskiej drogówki. - Na pewno nie należy jechać po rondzie z włączonym kierunkowskazem, chyba że zamierzamy jeździć po nim w kółko. Gdybyśmy tak zrobili, wprowadzimy w błąd innych kierowców. Przez rondo jedziemy bez sygnalizowania. Kierunkowskaz włączamy natomiast przy zjeździe z ronda, zawsze będzie to jednak prawy kierunkowskaz - kończy swoją krótką lekcję. To powinno rozwiać wszelkie wątpliwości. Przypominamy, że rondo jest otwarte, ale nie w całości. Nie można zjechać z niego w ulicę Tysiąclecia, można natomiast wjechać na nie z ulicy Stodolnej. Ostatni wlot zostanie udostępniony dla ruchu po zakończeniu budowy i remontu ulicy Tysiąclecia. Może się to udać na początku przyszłego roku. jk .