Agresywny mężczyzna zażądał od obsługi kebaba, po czym stwierdził, że "i tak za niego nie zapłaci". Jedna z pracownic odmówiła wypełnienia tego polecenia. Wówczas 26-latek zaczął ją popychać i dusić. Jednocześnie groził przemocą pozostałym osobom w lokalu. W końcu puścił kobietę i wybiegł zabierając ze sobą jedzenie, za które nie zapłacił. Po zdarzeniu sprawca obrabował jeszcze samochód Gdy na miejscu pojawili się policjanci, podszedł do nich mężczyzna, który oświadczył, że przed chwilą do jego pojazdu ktoś się włamał i ukradł jego rzeczy. Policjanci rozpoczęli więc poszukiwania 26-latka, podejrzewając, że jest on winny również włamaniu. Na jednej z ulic zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi sprawcy. Na widok policyjnego radiowozu zaczął natychmiast uciekać. Funkcjonariuszom udało się go jednak zatrzymać. W jego kieszeniach odnaleziono nie tylko skradzione z auta przedmioty, ale również kominiarkę. Mieszkaniec Sulejowa usłyszał już zarzuty rozboju oraz kradzieży z włamaniem, a na wniosek prokuratora wobec niego sąd zastosował trzymiesięczny areszt. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. ***Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!