Swój dzień będą świętować w Teatrze Powszechnym. Okazją będzie II Zjazd Pacjentów Wyleczonych i w Trakcie Leczenia Choroby Nowotworowej. Organizuje go Fundacja dla Dzieci z Chorobą Nowotworową "Krwinka". Zaczęło się od piłki Arek Wojciechowski - 12-latek z Łodzi - będzie gościem zjazdu już drugi raz. Rok temu był tu jako dziecko w trakcie leczenia. W niedzielę będzie przykładem dla innych. Żywym dowodem na to, że z nowotworem można wygrać. Dwa lata temu lekarze wykryli u niego złośliwy nowotwór lewej części móżdżka. - Miał guz wielkości kurzego jajka - mówi Edyta Wojciechowska, mama Arka. Zaczęło się od... uderzenia piłką w głowę na lekcji wuefu. - Potem miałem potworne bóle głowy, wymioty, zachwiania równowagi, nie mogłem jeść - opowiada Arek, czule gładząc matkę po dłoni. Okropnie cierpiał, ale lekarze długo nie wiedzieli, co mu jest. W końcu wylądował w szpitalu przy ul. Spornej z podejrzeniem uszkodzenia błędnika. Jednak nawet badanie tomografem nie dało jasnych wyników. - Bo ani chwili nie mogłem spokojnie uleżeć - wspomina chłopiec. Diagnoza zapadła dopiero po serii badań. - Na samym początku to jest cios. Wali się świat, a człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że można znaleźć siłę, by walczyć - mówi Edyta Wojciechowska. Mniejsze zło Walka Arka trwała półtora roku. Mały pacjent był operowany w Centrum Zdrowia Matki Polki, rehabilitowany w szpitalu na ul. Pankiewicza (dawniej Spornej) i w Centrum Zdrowia Dziecka. Brał chemię i naświetlania. Walka była żmudna i piekielnie trudna, ale zakończyła się zwycięstwem. - W tej chwili guz ma jeden i siedem na pięć milimetrów. Lekarze twierdzą, że to już blizna - cieszy się mama chłopca. Arek uczy się w szóstej klasie podstawówki. Ma indywidualne nauczanie, ale w przyszłym roku pójdzie do normalnego gimnazjum. Lubi majsterkować i buszować po Internecie. Uwielbia pływanie. Zabawa po pachy Fundacja "Krwinka" od 11 lat stara się pozyskiwać pieniądze na zakup aparatury medycznej dla klinik onkologii dziecięcej, dofinansowanie rehabilitacji i leczenia dzieci, organizuje imprezy charytatywne, powiększa Rejestr Dawców Szpiku. - Tradycję organizacji corocznych zjazdów zapoczątkowaliśmy w zeszłym roku - opowiada Maria Kaczmarska z "Krwinki". Dla dzieci to doskonała okazja, by poszaleć. - Ale też poznać tych, którzy wygrali z chorobą - dodaje Maria Kaczmarska. Dla dorosłych to okazja, by wymienić się doświadczeniami. Posłuchać rad, zebrać kontakty do lekarzy z całej Polski. Udział w tegorocznej imprezie zapowiedział aktor Bartosz Opania, który jest ambasadorem Fundacji. Wystąpią także: Marta "Mandaryna" Wiśniewska, zespół Papa Dance, Łukasz Płoszajski oraz zespoły taneczne Czarne Stopy i Studio Kubana. Podczas imprezy będzie przeprowadzona licytacja obrazów, przekazanych Fundacji, i makaronowej biżuterii, którą produkują mali pacjenci Oddziału Onkologicznego szpitala przy ul. Pankiewicza. Andrzej Adamczewski andrzej.adamczewski@echomiasta.pl