W tym roku Święto Łodzi odbędzie się jeszcze w maju, choć władze miasta chcą je przenieść na 29 lipca, czyli dzień, w którym w 1423 roku król Władysław Jagiełło nadał Łodzi prawa miejskie. - Terminu w tym roku jeszcze nie udało się zmienić, bo proceduralnie jest to bardzo długa droga. Odpowiedni projekt uchwały i wnioski ze społecznych konsultacji w tej sprawie są już jednak w Radzie Miejskiej - powiedział dziennikarzom we wtorek dyrektor Biura Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą łódzkiego magistratu Bartłomiej Wojdak. Tegoroczne święto miasta, które tradycyjnie odbywać się będzie na głównej ulicy - Piotrkowskiej - będzie miało bardzo łódzki charakter. Nie będzie występów gwiazd "z importu", a tylko łódzkich zespołów i artystów związanych z tym miastem. - Chcemy, żeby wszystko, co się wydarzy w czasie Święta Łodzi, miało swoje źródło w łódzkich środowiskach artystycznych, ze szczególnym naciskiem na muzyczną scenę, która - naszym zdaniem - wchodzi w bardzo dobrą koniunkturę i chcemy to pokazać - powiedział współorganizator imprezy Marcin Tercjak z Fundacji Dla Kultury Lightcraft Kemyd. Głównym punktem sobotniego koncertu na scenie przy pasażu Rubinsteina będzie "największy dancing w mieście" - koncert, podczas którego wystąpi łódzka supergrupa złożona z muzyków związanych z takimi zespołami jak m.in. Rezerwat, Hedone, L.Stadt, Moskwa, Psychocukier, Trubadurzy czy Normalsi. Łodzianie będą mogli bawić się przy polskich i zagranicznych przebojach - od lat 60., aż po najnowsze - zagranych w nowych aranżacjach. Tego wieczoru na scenie pojawią się także znakomity muzyk jazzowy Michał Urbaniak i Anita Lipnicka. W niedzielę na estradzie królować będzie jazz pod kierunkiem Pawła Serafińskiego. Na "Pietrynie" od pasażu Schillera do Rubinsteina powstaną tzw. trawniki kultury - miejsca, na których odbywać się będą koncerty, spektakle, działania awangardowe, plastyczne, występy chórów i orkiestr dętych. Na "trawnikach" wystąpią też m.in. Lech Dyblik, Los Potatos, Zbyszek Nowacki i Jacek Bieleński. Łodzianie - razem z artystami z Teatru Powszechnego - będą też przez dwa dni pisać komedię o swoim mieście. Nie jest wykluczone, że jej moderatorem będzie Juliusz Machulski. Muzycznym atrakcjom towarzyszyć będzie scenografia odwołująca się m.in. do charakterystycznych dla Łodzi neonów i murali. Władze miasta przeznaczą na organizację Święta Łodzi i jego promocję w mediach 430 tys. zł.