Trzej właściciele firm przekazali mu ponad 20 tys. złotych, które miały być przeznaczone na działalność ich firm. Od 1995 roku, kiedy oszust zniknął z powierzonymi pieniędzmi, poszukiwany był listem gończym. Dodatkowo zarzuca się mu przedstawienie w banku, jako autentyczne, sfałszowane odpisy z ksiąg wieczystych.