Wczoraj tuż po godz. 20. oficer dyżurny zgierskiej komendy odebrał kilkanaście telefonów. Mieszkańcy Zgierza powiadamiali policję o swobodnie biegającym koniu, który pojawiał się w różnych miejscach. Oficer dyżurny skierował do wyjaśnienia sprawy patrol z "drogówki". Funkcjonariusze znaleźli zwierzę skrzyżowaniu ul. ul. 1-go Maja i Łódzkiej, praktycznie w centrum miasta. - Policjant splótł lasso z linki holowniczej i sposobem widzianym na kowbojskich filmach pochwycił "zbiega". Kasztana uwiązano do słupa trakcji elektrycznej i rozpoczęto poszukiwania właściciela - poinformowano w zespole prasowym Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Policjanci proszą o kontakt osobę, której brakuje jednego konia kasztana. Podejrzewamy, że zwierzę tęskni za swoją stajnią.