Zwłoki młodej kobiety zostały znalezione 1 kwietnia, po południu, przy ul. Belwederskiej. Miały liczne obrażenia głowy oraz ślady pobicia. Początkowo nie były znane jej personalia. Policjanci sprawdzali wszystkie osoby, które wcześniej miały na kontach podobne czyny. Po kilku godzinach ustalono, że była to mieszkanka Łęczycy. 1 kwietnia bawiła się na imprezie urodzinowej w jednym z prywatnych mieszkań. Policjanci po sprawdzeniu zgromadzonych na imprezie gości wytypowali znanego im włamywacza i złodzieja, wielokrotnie notowanego jako nieletniego sprawcę czynów zabronionych. Podejrzany nie przebywał jednak w swoim mieszkaniu. Sprawdzono wszystkie miejsca gdzie mógł się ukryć i ustalono, że w lesie w gminie Grabów - kilkadziesiąt kilometrów od Łęczycy wykonuje prace porządkowe. Tam został zatrzymany. W trakcie przesłuchania przyznał się do zabójstwa koleżanki z 18-tkowej imprezy. Trwa wyjaśnianie motywu działania sprawcy. Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem grozi mu nie mniej niż 12 lat pobawienia wolności, kara 25 lat albo dożywotniego więzienia.