Mężczyzna za każdym razem kontaktował się telefonicznie z firmami z różnych branż i oferował do sprzedaży towar po bardzo atrakcyjnych cenach, m.in. cukier czy opony. Wyłudził w ten sposób każdorazowo od 4 tys. do 25 tys. złotych. Policja wielokrotnie ostrzegała za pośrednictwem mediów o działalności fałszywego celnika. Okazało się, że nie na darmo. Tym razem oszust skontaktował się z przedsiębiorcą z Wałbrzycha przedstawiając atrakcyjną ofertę sprzedaży 40 ton cukru po 1,20 zł za kilogram. Do transakcji miało dojść jak zwykle przed siedzibą Urzędu Celnego w Łodzi. Pełen podejrzeń biznesmen powiadomił policję. Na ulicy Ustronnej pojawił się z funkcjonariuszem sekcji zajmującej się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Kiedy podczas rozmowy na temat przekazania 50 tys. złotych tytułem zapłaty oszust zaczął uciekać. Szybko został zatrzymany przez policjantów biorących udział w akcji. - Okazał się nim 24-letni mieszkaniec Łodzi, uczeń szkoły średniej, do tej pory nie karany. Nie wykluczamy, że ma on związek z poprzednimi wyłudzeniami - poinformowała kom. Joanna Kącka z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.