- Chcę, by urządzenia na placach zabaw służyły radości, a nie kontuzjom albo jakimkolwiek innym wypadkom - mówiła prezydent. Strażnicy przyjrzą się m.in. czy zabawki są sprawne, czy nie są skorodowane albo czy nie grożą skaleczeniem malucha. - Mam nadzieję, że mandatów będzie mało, ponieważ nie na mandatach nam zależy, lecz na dobrym stanie technicznym i sanitarnym placów zabaw oraz na bezpieczeństwie dzieci - podkreślał dziś Leszek Wojtas z łódzkiej Straży Miejskiej. - W ubiegłym roku skontrolowaliśmy 281 obiektów, więc po zakończeniu akcji będziemy mogli dokonać porównania efektów. M.Ka. Informacja pochodzi z oficjalnej strony UM Łódź.