Łódzcy policjanci zatrzymali na ulicy zataczającą się matkę, która spacerowała z półtoramiesięcznym dzieckiem. Kobieta miała w organizmie dwa promile alkoholu.
Pijaną kobietę z niemowlęciem zatrzymali łódzcy policjanci w bałuckim centrum handlowym. 29-latka spacerowała chwiejnym krokiem z wózkiem, w którym było jej półtoramiesięczne dziecko. Funkcjonariusze wyczuli od kobiety alkohol.
"Okazało się, że 29-latka sprawowała opiekę nad półtoramiesięcznym chłopcem. Podczas legitymowania kobieta zaczęła się nerwowo zachowywać" - relacjonował rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, komisarz Marcin Fiedukowicz.
Kobieta próbowała kłamać. Powiedziała policjantom, że do centrum wybrała się z partnerem, z którym piła alkohol, a w tym czasie niemowlęciem miała zajmować się jej teściowa.
Ojciec dziecka zaprzeczył, że w spacerze po galerii handlowej towarzyszył parze ktoś jeszcze. Z opowieści mężczyzny wynika, że rzeczywiście kobieta piła z nim alkohol, ale w pewnym momencie 29-latka zniknęła gdzieś z niemowlęciem.
"Matka półtoramiesięcznego chłopca miała prawie dwa promile alkoholu w organizmie" - poinformował komisarz Fiedukowicz.
Za spowodowanie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia dziecka kobiecie grozi nawet pięć lat więzienia.