Piętnaście lat wcześniej, w listopadzie 1986 r., Piwowarski wraz z rodziną został odznaczony medalem "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata". Odznaczenie przyznano za uratowanie w czasie II wojny światowej trzech rodzin żydowskich, które ukrywali Piwowarscy. Za ten czyn pan Marian otrzymał teraz Honorowe Obywatelstwo Państwa Izrael. "Nie spodziewałem się tak zaszczytnego wyróżnienia u schyłku mego życia. Jestem tym bardzo wzruszony. Przyjmując dziś ten zaszczytny tytuł sądzę, że jest to gest skierowany do moich nieżyjących już rodziców (Stefania i Józef - PAP), którzy w czasie wojny ponosili główny ciężar związany z przechowywaniem podopiecznych ocalonych od śmierci z rak okupanta. To rodzicom należy się pełnia chwały. Mój wkład oceniam zawsze na trzecim miejscu" - napisał Marian Piwowarski w krótkim przemówieniu, które zostało odczytane podczas uroczystości. Piwowarski podkreślił, że jego marzeniem jest świat bez wojen i ich tragicznych skutków. - Chciałbym, aby problemy globu ziemskiego były rozstrzygane w drodze dialogu, współpracy i wzajemnego poszanowania. Może w ten sposób świat byłby lepszy dla następnych pokoleń - zaznaczył Piwowarski. W uroczystości przyznania honorowego obywatelstwa uczestniczyli m.in. burmistrz Hajfy Yona Yahav i wiceambasador Izraela Nadav Eshcar. - Jestem bardzo wzruszony, że mogłem spotkać się z panem Marianem Piwowarskim. On i jego rodzina wykazali się wspaniałą postawą w czasie wojny. Nie kalkulowali, tylko, narażając własne życie, pomagali tym, którzy tej pomocy potrzebowali. Kocham ich za to i bardzo im dziękuję - powiedział Yahav. Rodzina Piwowarskich w czasie wojny uratowała od zagłady sześć osób z trzech rodzin żydowskich. W 1942 r. do Piwowarskich trafiły dwa małżeństwa - Guta i Dawid Fridberg oraz Mala i Jan Hendler. Później dołączyła do nich Ryfka Nisenbaum, siostra Fridberga, z synem Izaakiem. Wszyscy przeżyli wojnę, wyjechali z Polski w 1946 r., po pogromie kieleckim.