Nim rozpoczęły się obrady, samorządowcy minutą ciszy uczcili pamięć zamordowanego we wtorek w siedzibie PiS Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Czesław Telatycki (PiS) zaproponował, by w związku z wtorkowymi wydarzeniami radni podjęli uchwałę, w której zaapelują o zaprzestanie nienawiści, zwłaszcza w czasie kampanii wyborczej. - Powinniśmy taki apel wystosować, by łodzianie, Polska i świat wiedzieli, że nie zaczyna się u nas wojna ani polityczna, ani religijna - mówił Telatycki. Radni jednogłośnie przyjęli taką uchwałę. Napisali w niej, że są wstrząśnięci "bezprzykładnym aktem zbrodniczej agresji" na siedzibę PiS w Łodzi i obecnych tam pracowników biur parlamentarnych. Wyrazili zdecydowany protest przeciwko brutalizacji życia politycznego w˙Polsce i agresywnej eskalacji wypowiedzi osób aktywnych w strukturach władzy, mediach i życiu publicznym. Radni wezwali do wzajemnego szacunku w dyskursie publicznym i dyskusji o problemach. Zaapelowali o nieatakowanie poszczególnych osób i organizacji. Wyrazi nadzieję, że zwłaszcza w kampanii wyborczej poszczególni kandydaci i komitety wyborcze nie będą oskarżać swych konkurentów politycznych, a skupią się przede wszystkim na problemach społecznych. Władze Łodzi i województwa zaapelowały w środę do organizatorów imprez i samych mieszkańców Łodzi, by przed każdym ważnym wydarzeniem, które odbędzie się w środę, uczcić minuta ciszy pamięć Marka Rosiaka. We wtorek przed południem w siedzibie PiS znajdującej się w samym centrum Łodzi 62-letni Ryszard C. zaatakował znajdujące się tam osoby. Zastrzelił Marka Rosiaka, męża b. wiceprezydent Łodzi, asystenta europosła Wojciechowskiego i ciężko ranił nożem 39-letniego asystenta posła Jagiełły - Pawła Kowalskiego. Mężczyzna został zatrzymany. Prokuratura postawiła mu zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa z użyciem broni palnej; w środę skierowała wniosek o jego aresztowanie. Grozi mu kara dożywotniego więzienia