Zdaniem biegłych, to na razie wstępna opinia i potrzebne będą kolejne szczegółowe badania, m.in. histopatologiczne, które dadzą odpowiedź na to, co było bezpośrednią przyczyną śmierci pacjentki. Jak informuje radio Łódź, w piątek ma zostać przesłuchany mąż pacjentki. Władze szpitala zawiesiły lekarza Przypomnijmy, że władze szpitala im. Kopernika w Łodzi zawiesiły w czynnościach chirurga, który operował 36-letnią kobietę. Zastępca dyrektora do spraw medycznych placówki Przemysław Biliński przyznaje, że mogło dojść do błędu lekarskiego. Medyk mógł usunąć ogon trzustki zamiast leżącego tuż obok guza nadnercza. W szpitalu powołano zespół, który ma sprawdzić, czy doszło do błędu lekarskiego, czy ciężkiego powikłania. W skład zespołu wchodzą chirurdzy, prawnik, rzecznik praw pacjenta i psycholog. Zebrał się on się trzykrotnie. Nadzór nad całą sprawą przejął prokurator. Mąż chce ukarania winnych Lekarz, który przeprowadzał operację, to doświadczony chirurg z 25-letnim stażem. Po zabiegu został odsunięty od operacji. Łódzka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci pacjentki. Mąż zmarłej kobiety zapowiedział walkę o ukaranie winnych tej tragedii. Apeluje do innych osób, które mogły być poszkodowane przez lekarza, o kontakt i wspólne dochodzenie zadośćuczynienia. Zainstalują kamery Po ostatnich tragicznych wydarzeniach, w salach operacyjnych łódzkiego szpitala imienia Kopernika zostaną zainstalowane kamery. Taką decyzję podjęły władze placówki. - Kamery pomogą w dokumentacji zabiegów i wyjaśnianiu okoliczności ewentualnych błędów lekarskich - mówi dyrektor do spraw lecznictwa w łódzkiej placówce, Przemysław Biliński.