Mężczyzna odpowiada z wolnej stopy - musiał jednak wpłacić kaucję w wysokości pięciu tysięcy złotych. Ma też dozór policyjny i zakaz prowadzenia pojazdów. Tomasz S. potrącił Adama M., bo ten próbował zatrzymać kierowcę, który wcześniej go ochlapał. Mężczyzna staranował przechodnia i wlókł go pod samochodem. Prowadzący pojazd staranował przechodnia i wlókł go pod samochodem. Tomasz S. tłumaczył, że nie zatrzymał się, bo mężczyzna zachowywał się agresywnie. Nie zorientował się także, że pod samochodem jest człowiek - myślał, że złapał gumę. Biegli psychiatrzy stwierdzili, że w chwili zdarzenia Tomasz S. miał w znacznym stopniu ograniczoną poczytalność. Posłuchaj relacji łódzkiej reporterki radia RMF FM Agnieszki Wyderki: