Najczęściej tworzą oni dwa profile osób. Jedni po prostu cieszą się stanem wolnym, chcą w nim wytrwać i samotność w ogóle im to nie przeszkadza. Inni natomiast szybko chcą to zmienić i znaleźć swoją drugą połowę. Dla jednych i drugich Łódź stoi otworem. - Nasze miasto jest przyjazne singlom, bo pozwala na prowadzenie aktywnego trybu życia. Od 1998 roku wzrasta liczba jednoosobowych gospodarstw domowych. To właśnie oni chodzą do pubów, klubów, zapisują się na lekcje tańca, aerobik czy zajęcia z jogi. Są bardziej aktywni, niż ludzie którzy mają rodziny i większość czasu wolnego spędzają w domu. Łódź to wielkie miasto, a singli przyjmuje z otwartymi rękami - tłumaczy Julita Czernecka, socjolog z Uniwersytetu Łódzkiego. singlelodz.pl Pod tym adresem jeszcze w lutym startuje pierwsze prawdziwe miejsce w Łodzi dla singli. Na portalu znajdą się tematyczne artykuły, terminarz imprez, lokale, kluby, walentynki, wyjazdy dla singli lub fast date, czyli szybkie randki, książki psychologiczne, a także szkolenia z uwodzenia, nls, komunikacji, wizażu i kursy tańca. Portal ma się stać unikalnym miejscem dla lokalnych singli. - Osoby o wolnym stanie coraz częściej się z tym identyfikują i szczycą się, że swoim świadomym wyborem. Single lubią zabawy, szybkie randki, ale raczej podchodzą do tego z dystansem. W Łodzi jest naprawdę dużo takich imprez. Kultowym miejscem dla samotnych trzydziestolatków jest Łódź Kaliska -- ocenia Julita Czernecka. W otwarte karty W mieście coraz częściej organizuje się tzw. single party. Lansują one ideę, by żyć chwilą, smakować życia i beztrosko bawić się w najlepszym towarzystwie. Single party mają jedną prostą zasadę, wchodząc do klubu otrzymuje się specjalną opaskę w jednym z trzech kolorów. Każdy z nich ma swoje znaczenie i ułatwia znalezienie osoby, która dziś chce bawić się tak jak my. Singlowy kod jest prosty: niebieski wyraża chęć zabawy i spędzenia wieczoru w rozrywkowym towarzystwie, czerwony jest kolorem miłości, a biały pokazuje, że na dzisiejszy wieczór mamy już towarzystwo i nie szukamy przygód. Takie imprezy w każdą środę organizuje klub Antrakt, przy ul. Zachodniej. Podobne zabawy zdarzają się w Heaven, Ego, Kontrastach i Czekoladzie. Na przekór Walentynkom Aquapark Fala poszedł o krok dalej. Zachęca singli do spędzenia czasu, w atmosferze beztroskiej zabawy, na przekór nadchodzącym Walentynkom. W programie są gry i zabawy w basenie, aquaerobik i szybkie trzyminutowe randki w restauracji z każdym z uczestników. Impreza dla singli, rozpoczyna się 12 lutego o godzinie 17.15. To nowatorski pomysł, ale w Łodzi się świetnie sprzedaje. - Single lubią się obnosić ze swoim wolnym stanem i cieszą się z tzw. imprez branżowych. Takie pomysły dobrze się tu sprawdzają - ocenia Czernecka. Joanna Barczykowska