Przerażony ojciec po rozmowie z bandytami skontaktował się z policją, a ta natychmiast wzięła sprawy w swoje ręce i zatrzymała niedoszłych porywaczy. Okazali się nimi: 45-letni Ryszard S., recydywista i "mózg" całej operacji, 28-letni Andrzej S. i 27-letni Janusz S. Ten ostatni był poszukiwany listem gończym, bo nie wrócił z przepustki do zakładu karnego. Jutro o ich dalszym losie zdecyduje sąd. Całej trójce za próbę wyłudzenia okupu grozi kara do 10 lat więzienia.