5 grudnia w drugiej turze wyborów prezydenta Łodzi rywalem Zdanowskiej będzie kandydat SLD Dariusz Joński. W I turze kandydatkę PO poparło 34,04 proc. głosujących, a kandydata SLD 24,01 proc. Zarząd Okręgu Łódzkiego PiS w przyjętym stanowisku podkreślił, że PiS chce, aby prezydentem Łodzi była osoba uczciwa, wrażliwa na problemy społeczne, dla której interes miasta będzie ważniejszy od doraźnych celów partyjnych a podstawą sprawowania władzy "jakość moralna i mocne podstawy etyczne". "Stojąc w obliczu ważnego wyboru apelujemy do mieszkańców Łodzi, którzy w pierwszej turze wyborów samorządowych poparli kandydatów PiS, aby w najbliższą niedzielę oddali swój głos na Hannę Zdanowską, jako osobę zdecydowanie bliższą ideałom i wartościom PiS" - głosi apel łódzkich władz PiS. Kandydat PiS Witold Waszczykowski uzyskał w pierwszej turze 15,51 proc. poparcia. Lider łódzkiego PiS Jarosław Jagiełło powiedział, że apel został przyjęty w głosowaniu przez zarząd okręgowy partii, przy braku głosów przeciwnych i dwóch głosach wstrzymujących się. Jak podkreślił, nie był w ogóle rozpatrywany wariant poparcia kandydata SLD, a jedyną alternatywą, było niewskazywanie żadnego kandydata. - Stwierdziliśmy, w tej sytuacji w jakiej stoimy, czyli w sytuacji wyboru między kandydatem SLD i Hanną Zdanowską, to nie ulega żadnej wątpliwości, że każdy członek PiS woli, by prezydentem została Hanna Zdanowska - powiedział Jagiełło. Podkreślił, że Łódź potrzebuje budowniczego (Hanna Zdanowska jest inżynierem budownictwa), bowiem stoi przed potężnymi wyzwaniami tj. budową Nowego Centrum Łodzi, czy przywróceniem blasku ulicy Piotrkowskiej. Najważniejsza jest jednak - jego zdaniem - zmiana wizerunku miasta. Przyznał, że były rozmowy ze Zdanowską na temat jej planów i zamierzeń, ale nie było wiążących rozmów dotyczących koalicji politycznej z PO w Radzie Miasta Łodzi. Nie wykluczył jednak takiej koalicji. - Uważamy, że jest szansa na taką koalicję, ale oczywiście to jest dopiero pierwszy krok na drodze do tej koalicji. Nie było dyskusji na temat wiceprezydentury dla PiS i wiążących rozmów dotyczących koalicji politycznej. Jedyna rozmowa jaka była dotyczyła planów i zamierzeń Hanny Zdanowskiej jako prezydenta Łodzi - zaznaczył Jagiełło. Dodał, że PiS liczy na zaproszenie do takich rozmów, ale nie jest przesądzone, że takie zaproszenie się pojawi. - Ani lokalna PO, ani Hanna Zdanowska nie ma żadnych zobowiązań w stosunku do nas - podkreślił. To kolejne poparcie dla Zdanowskiej przed II turą wyborów prezydenta Łodzi. W poniedziałek swoje poparcie dla kandydatki PO zadeklarował Włodzimierz Tomaszewski, który w pierwszej turze wyborów zajął trzecie miejsce i uzyskał 17,49 proc. głosów.