Projekt uchwały w tej sprawie zgłosił już podczas poprzedniej sesji Rady Miejskiej radny Bartosz Domaszewicz. Wtedy - pomimo trzech prób - nie wszedł on do porządku obrad Rady. Projekt znalazł się w porządku wczorajszych obrad, ale tylko trzynastu radnych głosowało za jego przyjęciem, siedemnastu radnych był przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Zwolennicy - jak Witold Rosset - mówili, że poprawa warunków komunikacji miejskiej, to nie tylko rozbudowa dróg ale też zmiana sposobu poruszania się po mieście. Oponenci - do których zaliczała się m.in. Bożenna Jędrzejczak, przeciwni byli tworzeniu nowych stanowisk pełnomocników, obciążających budżet miasta. Byli i tacy, co zarzucali - jak np.Maciej Rakowski - że są to gesty pijarowskie projektodawcy na pożytek nadchodzącej kampanii. Inni - tu głos Jarosława Bergera - byli zdania, że powołanie pełnomocnika ds. rowerowych byłoby swoistym wotum nieufności wobec kierownictwa ZDiT Obecnie prowadzeniem polityki rowerowej i budową ścieżek rowerowych zajmuje się Zarząd Dróg i Transportu i część radnych była zdania, że od tamtejszych służb należy egzekwować realizacji wytycznych dotyczących komunikacji rowerami. rprm Informacja pochodzi z oficjalnej strony UM Łódź.