Pojazdy nie mają klimatyzacji, ale komfortowi jazdy mają służyć okna i klapy wentylacyjne w dachu. Za to kierowca ma do swojej dyspozycji lodówkę. Nowe autobusy można spotkać na trasie 51, 55 i 82. Mercedesy Citaro w środku są w wesołych kolorach; mają żółte uchwyty i miękkie niebiesko-szare siedzenia. Mankamentem jest to, że przejścia między siedzeniami są wąskie. Z nowych autobusów cieszą się kierowcy MPK. - Jazda nim to frajda - mówią. - Łatwo się go prowadzi, bo ma automatyczną skrzynię biegów, wspomaganie kierownicy i duże czytelne zegary. Dzięki obniżonej szybie mamy też lepszą widoczność. Nad kabiną kierowcy znajduje się elektroniczna tablica, na której jest wyświetlany przebieg trasy autobusu. Pasażerom ma służyć także głośno mówiący system, który nie tylko zapowiada przystanki, ale również uprzejmie informuje: "Proszę przygotować bilety do kontroli". Dziś po Łodzi jeździ prawie 400 autobusów. Wśród nich jest blisko 200 starych ikarusów i 60 jelczy, które wypadałoby wymienić. Łódzkie MPK znalazło za to sposób na pozbycie się 20 wyeksploatowanych dwudrzwiowych mercedesów, które po mieście jeżdżą od sześciu lat. - Podpisaliśmy umowę z producentem mercedesów, dzięki której za dopłatą wymienimy stare wozy na 20 trzydrzwiowych mercedesów citaro - chwali się Czesław Rydecki, prezes łódzkiego MPK. - Te pięć, które już jeżdżą to właśnie część tej transakcji. Do końca roku do Łodzi trafi jeszcze 15 tego typu mercedesów.