Zdanowska, przewodniczący łódzkiej Rady Miejskiej Tomasz Kacprzak i szef Komisji Promocji i Współpracy z Zagranicą Rady Bartosz Domaszewicz przebywali przez kilka dni w USA, gdzie spotkali się m.in. z architektem Frankiem Gehrym i reżyserem Davidem Lynchem. Łódzka delegacja rozmawiała o możliwościach powrotu do realizacji koncepcji budowy centrum festiwalowo-kongresowego i o modernizacji elektrowni EC1 w ramach koncepcji Nowego Centrum Łodzi. Na początku 2010 roku łódzka Rada Miejska nie przyjęła programu jego budowy, którego koszt szacowano wtedy na 500 mln zł. Uzależniła przystąpienie do realizacji centrum pod warunkiem uzyskania jego dofinansowania z funduszy innych niż budżet miasta, w tym unijnych. Po tej decyzji, szef Festiwalu Plus Camerimage, który miałby się odbywać w nowym centrum, Marek Żydowicz zdecydował o wypowiedzeniu Łodzi umowy na organizację festiwalu. Imprezę przeniósł do Bydgoszczy. Podczas środowego spotkania z dziennikarzami prezydent powiedziała, że architekt Frank Gehry jest nadal zainteresowany uczestnictwem w realizacji projektu centrum festiwalowego. Dodała, że obiekt "ma przyciągać uwagę świata, to nie można oszczędzać i minimalizować". Jak wyliczono inwestycja ma kosztować nie 500 tys. zł a miliard zł. - Zmieniła się filozofia finansowania tego obiektu. To odważny pomysł, do którego szukamy inwestorów - przyznał przewodniczący łódzkiej rady miejskiej Tomasz Kacprzak. Jak powiedział, w USA doszło również do rozmów z reżyserem Davidem Lynchem a sprawa dotyczyła toczącego się sporu władz Łodzi z Fundacją Sztuki Świata, którą kilka lat temu stworzyli Lynch i Żydowicz. Trzy lata temu Fundacja otrzymała od ówczesnych władz Łodzi część budynków należących do zabytkowej elektrociepłowni EC1, w której chciała stworzyć centrum sztuki ze studiem Lyncha. Na początku 2010 roku nowe władze miasta - na podstawie warunków umowy - odkupiły nieruchomość za taką samą cenę. Sprawa trafiła do sądu, Lynch miał żal do władz Łodzi, że te nie rozmawiały z nim w sprawie odkupu i poczuł się wyrzucony z budynku, który oficjalnie mu sprzedano. Jak powiedział Kacprzak, wyjaśniono reżyserowi, że gdyby miasto nie odkupiło budynku, to straciłoby możliwość unijnego dofinansowania, bo nie można inwestować miejskich pieniędzy w prywatną inwestycję. Dodał, że rozmowy z reżyserem będą kontynuowane po zakończeniu sporu sądowego. Do redakcji PAP przesłano oświadczenie podpisane m.in. przez wiceprezesa Fundacji Sztuki Świata Adama Zdunka, z którego wynika, że Frank Gehry zastrzegł możliwości kontynuacji prac nad projektem budowy centrum festiwalowo-kongresowego jedynie pod warunkiem, że będzie to Camerimage Łódź Center, a w projekcie będzie brał udział dyrektor festiwalu Marek Żydowicz.