Zarzuty niedopełnienia obowiązków usłyszeli m.in. dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Sławomir T. oraz jego zastępczyni Hanna J.- M. Tej ostatniej przedstawiono także zarzut poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Szefowi wydziału grozi kara do trzech, a Hannie J.-M. do ośmiu lat więzienia - powiedział PAP w środę rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. Śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników Urzędu Miasta Łodzi od niemal roku prowadzi śródmiejska prokuratura i łódzka delegatura CBA. Chodzi o nieprawidłowości przy przetargach w latach 2006-2007 dotyczących projektu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, finansowanego ze środków unijnych. We wrześniu ub. roku zarzuty niegospodarności usłyszał dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Sławomir T. Miał się jej dopuścić - zdaniem śledczych - przy przetargu na zakup przez miasto worków biodegradowalnych, zatwierdzając wybór najdroższej oferty. Z opinii biegłego powołanego w tej sprawie przez prokuraturę wynika, że można było kupić worki wykonane z tańszych surowców, a miasto przepłaciło ponad 813 tys. zł. Ustalono także, że dostawca zgodnie z umową miał dostarczyć pakiety worków do różnych rodzajów odpadów z załączoną do nich ulotką oraz metalowe stojaki na worki, które miał ustawić w mieście. Tymczasem faktycznie dostarczono nieposortowane worki i ulotki oraz plastikowe stojaki. Mimo że zamówienie nie zostało zrealizowane zgodnie z umową, to dostawcy została wypłacona kwota 855 tys. zł. W związku z tymi działaniami zarzut niedopełnienia obowiązków i poświadczenia nieprawdy w dokumentacji usłyszała w styczniu Hanna J.-M. Podejrzanymi w tej sprawie są także dwie inne urzędniczki tego samego wydziału UMŁ. Zarzucane im czyny zagrożone są karą do 3 lub do 8 lat pozbawienia wolności.