Czwartkowe przesłuchanie Mamuki K. rozpoczęło się przed południem. Czynność prowadzona jest przy udziale tłumacza języka gruzińskiego. Obecny jest też pełnomocnik rodziny ofiary. Jak poinformował PAP rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania, podejrzany złożył bardzo obszerne wyjaśnienia. Nie chciał jednak powiedzieć, czy przyznał się do winy, bo - jak tłumaczył - nadal trwają czynności. Zaznaczył jednak, że po ich zakończeniu prokuratura podejmie dalsze decyzje, ale - jak podkreślił - wszystko wskazuje na to, że będzie wniosek o dalsze stosowanie tymczasowego aresztu wobec podejrzanego. Rzecznik zwrócił uwagę, że było to pierwsze przesłuchanie Mamuki K. przez polskiego prokuratora. Wcześniej nie było to możliwe, ponieważ niemal od razu po dokonaniu zabójstwa, po ukryciu ciała, mężczyzna uciekł z Polski. Dlatego dopiero w czwartek możliwe przedstawienie mu zarzutów i zapoznanie się z jego wersją wydarzeń. Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzut dokonania 20 października 2018 r. w Łodzi brutalnego zabójstwa Pauliny D. Grozi mu kara pozbawienia wolności w wymiarze nie niższym niż lat 12, z dożywociem włącznie. Widziano ją w towarzystwie nieznanego mężczyzny Zaginięcie 28-letniej Pauliny D. zgłoszono w sobotę 20 października. Kobieta wyszła z domu poprzedniego dnia, by wieczorem spotkać się ze znajomymi. Ostatni raz była widziana w towarzystwie nieznanego mężczyzny - co zapisały kamery monitoringu - na jednej z łódzkich ulic. Dotychczasowe ustalenia prokuratury wskazują na to, że 28-latka została zamordowana w jednym z mieszkań w kamienicy przy ul. Żeromskiego w Łodzi. Na podstawie zabezpieczonych śladów i innych dowodów ustalono, że do zabójstwa doszło 20 października w godzinach przedpołudniowych, a przed godz. 18 zwłoki - po zapakowaniu w torbę i owinięciu w folię - zostały przewiezione do lasku w okolicach Stawów Jana, gdzie odnaleziono je dopiero po sześciu dniach. Sekcja zwłok kobiety wykazała, że przyczyną jej śmierci były rany kłute szyi. Stwierdzono także obrażenia wskazujące na pobicie. Ziobro: To sprawa honorowa Mamuka K., - jako podejrzewany o dokonanie zabójstwa - był od października ub. roku poszukiwany międzynarodowym listem gończym wydanym przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Polesie. Zatrzymano go na początku listopada ub.r. na ulicy w Kijowie. Mężczyzna trafił do Polski we wtorek, w środę został przewieziony do Łodzi. W środę prokurator generalny, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro na wspólnej konferencji z wiceszefem MSWiA Jarosławem Zielińskim podkreślił, że ekstradycja Gruzina była dla państwa polskiego sprawą honorową. "Doszło do strasznego morderstwa młodej, pięknej kobiety, która została pozbawiona życia, brutalnie zamordowana, została pozbawiona realizacji swoich marzeń i planów. To, co się stało, rzuciło na zawsze cień smutku i płaczu, i bólu zwłaszcza na osoby najbliższe pani Pauliny" - powiedział. Zaznaczył, że smutku nie ukoi fakt, że - jak mówił - "morderca został zatrzymany i znalazł się na terytorium państwa polskiego, stanie przed polskim sądem". "Ale przynajmniej może zmniejszy to cierpienie ten fakt, że sprawiedliwości stanie się zadość. Ten brutalny morderca, stanie przed polskim sądem i usłyszy wyrok" - wskazał.