Dane z miejskiej komisji wyborczej wskazują, że na Kropiwnickiego zagłosowało 55,68 proc. wyborców, a na jego rywala - kandydata PO Krzysztofa Kwiatkowskiego 44,32 proc. Kropiwnicki podziękował swoim wyborcom i wszystkim tym, którzy poparli jego kandydaturę. Podziękował też premierowi i prezydentowi . - Dziękuję serdecznie, w szczególności z Jarosławem Kaczyńskim jako prezesem, ale mam też dług wdzięczności do prezydenta RP, który moją kandydaturę bardzo zalecał - mówił Kropiwnicki na powyborczym spotkaniu. Podziękował też swojemu bezpośredniemu zapleczu politycznemu - działaczom Łódzkiego Porozumienia Obywatelskiego i związkowcom z łódzkiej "Solidarności". Po słowach podziękowania zwrócił uwagę, iż skończył się czas spierania się kandydatów, a zaczął czas pracy. - Jest miasto, które wymaga dbałości, są jego mieszkańcy, którzy oczekują od swoich władz, że będą służyły interesom tego miasta i jego rozwojowi - mówił. Dodał, iż ma nadzieję, że w tej pracy wspierać go będą osoby o różnych poglądach politycznych. Jak zaznaczył, "na poziomie miasta najważniejsze problemy to bezrobocie, bezpieczeństwo, czysta woda w kranach itp., a te sprawy nie mają barwy politycznej". Wyraził nadzieję, że nowa rada miejska nie będzie "zawieszać się w sporach politycznych". Zobacz nasz raport specjalny "Bitwa o samorządy"