O sprawie, która miała miejsce jednej z kamienic przy al. Piłsudskiego, pisze "Dziennik Łódzki". Jak wynika z ustaleń policji, 54-letni gospodarz pokłócił się ze swoją o sześć lat młodszą żoną. W sprzeczkę rodziców włączył się ich 21-letni syn. Niestety kłótnia nie skończyła się na ostrej wymianie zdań. W pewnym momencie doszło do rękoczynów. 54-letni mężczyzna sięgnął po nóż i zaatakował nim żonę oraz syna, którzy odnieśli rany kłute. Przybyła na miejsce policja udzieliła pomocy kobiecie i jej synowi. Trafili oni później pod opiekę medyczną. W mieszkaniu nie było jednak 54-latka. Agresywny mężczyzna został zatrzymany kilka godzin po zdarzeniu.