Mężczyzna ma podawane leki przeciwbólowe i wspomagające proces gojenia się ran po wczorajszym wypadku i operacji. Dyrektor medyczny łódzkiego szpitala Kopernika-Dariusz Timler wyklucza przesłuchanie 27-latka. - Jest to dzisiaj niemożliwe. Jego stan musi być na tyle dobry, żeby mógł zrozumieć, co się do niego mówi i odpowiadać w sposób logiczny - mówi Timler. Kierowca tira jest w dużo lepszym stanie niż wczoraj, jego życie już nie jest zagrożone. We wczorajszym zderzeniu busa i ciężarówki zginęło 8 osób, a 10 kolejnych jest rannych. Kierowca tira twierdzi, że wjechał w busa, bo w jego pojeździe pękła opona.