Przypomnijmy, że 56-letni lekarz został zatrzymany 7 listopada 2007 roku. Przedstawiono mu 17 zarzutów, głównie o czyny o charakterze łapówkarskim oraz o wyłudzenia z NFZ. Nie został aresztowany, ale zawieszony w pełnieniu obowiązków kierownika Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej. Lista zarzutów przeciwko Mariuszowi P. w toku postępowania rozrosła się do 50 dotyczących korupcji. Z tego powodu do odrębnego postępowania wyłączone zostały zarzuty wyłudzenia pieniędzy z łódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Postępowanie w pierwszej sprawie korupcji, zakończyło się już - przypomnijmy - wyrokiem. 11 sierpnia ubiegłego roku Mariusz P. został skazany na 2 lata pozbawienia wolności, w zawieszeniu na okres 4 lat próby, za to, że w okresie od 2001 do 2007 roku przyjmował od pacjentów korzyści majątkowe oraz uzależniał od otrzymania takowych wykonywanie czynności służbowych. Były to jednorazowo kwoty od 10 do 50 zł, co złożyło się na łączną kwotę 585 zł. Ponadto przyjął korzyści rzeczowe w postaci sześciu karpi o cenie jednostkowej 25 - 30 zł. Tak w sierpniu ubiegłego roku, jak i obecnie, oskarżony wnioskował o dobrowolne poddanie się karze zgodnie z art. 335 kpk. Przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów i zaakceptował karę zaproponowaną mu przez Prokuraturę Rejonową w Łowiczu. Wyrokiem z 8 stycznia został skazany za to, że w okresie od 7 stycznia 2004 roku do 27 lutego 2007 roku w Bielawach działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, jako prowadzący NZOZ wyłudził z łódzkiego oddziału NFZ ponad 16 tys. zł. Wprowadził w błąd urzędników funduszu przez poświadczenie nieprawdy co do faktycznych ilości wykonywanych zabiegów rehabilitacji leczniczej 150 pacjentów oraz używając skierowań na zabiegi fizjoterapeutyczne z uprzednio podrobionymi podpisami pacjentów, jak również poświadczając nieprawdę co do łącznej wartości miesięcznie wykonywanych zabiegów, na które wystawiano NFZ faktury VAT. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. eb