Organizatorem westernowego przeglądu filmów jest warszawski KinoLab. Festiwal przybliżyć ma zróżnicowanie gatunku, który w powszechnej świadomości kojarzy się jedynie z kulturą amerykańską oraz klasykami pokazywanymi na co dzień w telewizji. Dlatego obok takich filmów jak "Butch Cassidy i Sundance Kid" zaplanowano pokaz spaghetti westernów, francuskich pastiszy gatunku oraz komedii posługujących się westernowym schematem jako punktem wyjścia. Będzie wyjątkowa okazja, aby zobaczyć w kinie legendarnego "Dobrego, złego, brzydkiego", jeden z najlepszych westernów, który powstał poza Hollywood. Nie zabraknie słynnych "Siedmiu samurajów", bez których nie byłoby "Siedmiu wspaniałych" a także dość nietypowo nawiązującego do legendy samotnych jeźdźców Dzikiego Zachodu, nagrodzonego Oscarem "Nocnego kowboja". Ciekawostką w postaci westernu made in ZSRR będzie film Lwa Kuleszowa "Przygody Mistera Westa w kraju bolszewików". - To wyjątkowy powrót do gatunku westernu w kinie. Zaprezentujemy filmy specjalnie sprowadzone z zagranicy, w tym niepokazywane jeszcze w Polsce, jak na przykład "Łzy czarnego tygrysa" czyli tajlandzką wersję westernu. Nie zabraknie też klasyki w postaci "Płonących siodeł" Mela Brooksa czy niesamowitego "El Topo" czyli "Kreta" Alejandro Jodorowskiego - zachwala Sławomir Fijałkowski, właściciel kina Charlie. Krzysztof Karbowiak 24-31 sierpnia, kino Charlie, ul. Piotrkowska 203/205, bilety w cenie 5 zł