Rok 2010 został przez radę miasta uchwalony Rokiem Konspiracyjnego Wojska Polskiego, którego twórcą był "Warszyc". Jednym z elementów obchodów miało być odsłonięcie tablicy upamiętniającej akcję KWP z nocy 19 na 20 kwietnia 1946 roku, kiedy to żołnierze "Warszyca" rozbili areszt UB i uwolnili znajdujących się tam więźniów. Na powieszenie tablicy na ścianie Muzeum Regionalnego im. Stanisława Sankowskiego, gdzie mieścił się areszt Urzędu Bezpieczeństwa, nie zgadza się kierownik delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Piotrkowie Trybunalskim Zygmunt Błaszczyk. Brak zgody - Nie wiem, dlaczego konserwator nie wyraził zgody na umieszczenie tablicy - mówi "Gazecie Radomszczańskiej" Krzysztof Zygma, dyrektor radomszczańskiego muzeum. - Twierdzi, że kolejna tablica mogłaby zaszkodzić wyglądowi elewacji i wydał decyzję odmowną. Napisałem już odwołanie w tej sprawie do ministra kultury, czekam na odpowiedź - dodaje. Inicjatorami wykonania i umieszczenia tablicy na muzeum, która upamiętniałaby akcję KWP, jest radomszczańskie stowarzyszenie "Przywrócić Pamięć". Członkowie stowarzyszenia również nie rozumieją decyzji konserwatora i także zamierzają zwrócić się w tej sprawie do Ministerstwa Kultury. Przypomnijmy, że na ścianie muzeum od ulicy Narutowicza w 2003 roku umieszczono tablicę upamiętniającą akcję żołnierzy "Warszyca" z 1943, kiedy to odbito więźniów z aresztu gestapo. Tablica dotycząca drugiego odbicia miała mieć takie same wymiary i formę graficzną i zawisnąć po drugiej stronie bramy, przy której wisi już pierwsza. - Konserwator zabytków z Piotrkowa pisze w swojej decyzji, że na muzeum są już cztery tablice, jednak zapomina o piątej tablicy z 1958 roku - mówi Marian Ciężki, szef stowarzyszenia "Przywrócić Pamięć". - To tablica, która "upamiętnia" Rady Delegatów Robotniczych z lat 1918-1920. Rady te były strukturami partyjnymi Komunistycznej Partii Polski i ekspozyturami Rosji Sowieckiej, które miały przejąć władzę po wkroczeniu Armii Czerwonej po spodziewanym przez bolszewików zwycięstwie w wojnie 1920 roku. Marian Ciężki dziwi się, że ten znak pamięci został pominięty w decyzji konserwatora. W związku z takim stanem rzeczy stowarzyszenie apeluje do władz miasta, żeby tę tablicę usunąć. - Ta tablica nie istnieje nawet w wykazie Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi - dodaje prezes - Czyżby została zawieszona nielegalnie? A skoro tak, to powinna zostać zdjęta. Skupisko tablic zepsuje elewację Dziennikarze zapytali Zygmunta Błaszczyka o to, dlaczego wydał decyzję odmowną. Usłyszeli, że kolejne tablice "zdeprecjonowałyby klasycystyczną delikatną elewację z boniowaniem". Jego zdaniem, kolejna tablica umieszczona między oknami zasłoniłaby ten element architektoniczny nadający charakter budynkowi muzeum. - Średnio raz w roku otrzymujemy różnego rodzaju wnioski w sprawie lokalizacji kolejnej tablicy na elewacjach ratusza - mówi kierownik piotrkowskiej delegatury. - Na muzeum są już tablice poświęcone m.in. św. Jadwidze, Józefowi Piłsudskiemu, radomszczańskiemu hufcowi i akcji AK - wylicza. Dodajemy, że na budynku znajduje się piata tablica poświęcona Radom Robotniczym. Zygmunt Błaszczyk przyznaje, że być może o niej zapomnieli. - Stan taki powoduje deprecjację walorów architektonicznych budynku, którego istotnym walorem jest klasycystyczne delikatne boniowanie elewacji parteru przysłaniane przez kolejne tablice. W 2009 i 2010 roku planowano umieszczenie dwóch kolejnych tablic, jedną poświęconą 100. rocznicy urodzin Warszyca, a drugą - ofiar bombardowań Radomska we wrześniu 1939 roku. Zwróciliśmy się o wymaganą prawem opinię do Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Walk i Męczeństwa w Łodzi i opinia była negatywna - mówi dalej konserwator. Według opinii komitetu, takie skupisko tablic historycznych pomniejsza wartość poszczególnych wydarzeń. Jak dodaje Zygmunt Błaszczyk, przesłanianie elewacji ratusza licznymi, różnorodnymi tablicami, jest degradujące dla jednego z najważniejszych radomszczańskich zabytków i nie powinno być kontynuowane. Jego zdaniem, jest wiele miejsc w Radomsku, w których takie tablice pamiątkowe mogą zostać umieszczone wzbogacając przestrzeń miejską. Janusz Kucharski