Konkurs organizowany jest w trzech kategoriach: dla osób osadzonych w aresztach śledczych i zakładach karnych, dla funkcjonariuszy i pracowników służby więziennej oraz dla satyryków zawodowych. W tym roku do konkursu zgłoszono prawie 370 prac z całej Polski; połowę z nich nadesłali osadzeni. Zwycięska praca w kategorii "osadzony" przedstawia więźnia siedzącego w celi, w której stoi m.in. telewizor i odtwarzacz DVD. Więzień siedzi nad stertą papierów i myśli "...jeszcze tylko zażalenie na nudny program TV". W pozostałych kategoriach pierwsze miejsca zajęli: mjr Tomasz Duda z Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Łodzi (kategoria "funkcjonariusze i pracownicy więziennictwa") oraz Magdalena Wosik ze Smolca (kategoria "satyrycy zawodowi"). W sumie nagrodzono dziewięciu autorów prac; nagrodami były m.in. zestawy do rysunku i sprzęt AGD. Zdaniem ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego, który objął honorowy patronat nad konkursem, dla resocjalizacji więźniów tego typu inicjatywy, w których mogą się zająć twórczością artystyczną, są ważne. - Zależy nam przecież na tym, żeby ci, którzy trafiają za mury więzienne, wychodzili zza krat lepsi, a nie gorsi. Wszelkie formy resocjalizacji, w tym również te, związane z twórczością artystyczną, są niezwykle cenne - powiedział Kwiatkowski. Jak zaznaczył, oczywiście nie wszyscy będą się chcieli takiej formie resocjalizacji poddać i nie we wszystkich przypadkach będzie ona skuteczna. - Ale jeżeli mamy szansę zmienić chociaż jedną osobę na lepszą, to warto takie inicjatywy podejmować - podkreślił Kwiatkowski. Wystawę nagrodzonych i wyróżnionych prac można oglądać w Muzeum Kinematografii w Łodzi.