Jak w latach ubiegłych, przybyli zarówno ci, którzy brali udział w poprzednich festiwalach, ale było też wielu nowych wykonawców. Większość przyjechała z Ukrainy, Białorusi, Litwy, Łotwy, Estonii, ale po raz pierwszy pojawili się uczestnicy z Anglii i z Uzbekistanu. Niektórzy jechali do Polski nawet ponad tydzień, jak uczestnicy z dalekiego Omska na Syberii. Nie zabrakło również potomków Marii Konopnickiej. W tym roku oprócz prawnuka Jana Bieleckiego były prawnuczki poetki Joanna Modrzejewska i Elżbieta Twardowska. Imprezę zainaugurował koncert jubileuszowy w wykonaniu artystów z różnych krajów, a rozpoczęła go odśpiewaniem "Roty" Zofia Saykiewicz z Paryża. Kolejne dni to poranki poetyckie oraz przesłuchania konkursowe w kategoriach poezji recytowanej i śpiewanej. Wiersze Konopnickiej były śpiewane w różnych stylach muzycznych, zespół Szkoła z Krymu wykonał dwa utwory nawet na rockowo. W niedzielę złożono kwiaty pod tablicą pamiątkową Marii Konopnickiej w Górach Mokrych, tam też odbyła się część występów. Festiwal to nie tylko poezja, ale wiele różnych występów artystycznych. Zespół Zarzewie z Taszkientu, który po raz pierwszy pojawił się w Przedborzu, zaprezentował uzbeckie tańce ludowe w barwnych strojach, a 11-letnia Tania z Omska zaskoczyła wszystkich pokazem gimnastyki akrobatycznej z wykorzystaniem hula-hop. W poniedziałek uczestnicy wzięli udział w mszy świętej w przedborskim kościele, podczas której zaśpiewały chóry polonijne. Po południu jury ogłosiło wyniki, najlepszym wręczono nagrody i odbył się koncert laureatów. Także organizatorzy festiwalu otrzymali od gości upominki i podziękowania. Jednym z oceniających występy konkursowe był znany muzyk Janusz Tylman, który od kilku lat przyjeżdża do Przedborza na festiwale. - Z tych wszystkich konkursów, na których ja byłem, teraz był zdecydowanie najwyższy poziom, nawet wyróżnienia niewiele odbiegały od pierwszych, drugich czy trzecich miejsc - oceniał Tylman. - Instruktorzy, którzy pracują z dziećmi, są fantastycznie przygotowani do tej pracy. Ja ze strony muzycznej byłem bardzo usatysfakcjonowany, słyszałem profesjonalne wykonania różnych utworów. Piękne spektrum, piękny festiwal, godny naprawdę tego jubileuszu 20-lecia. Bardzo się ciszę, że brałem w nim udział, że mogłem oceniać. Żal mi tylko tych, którzy nie dostali nagród, ale po to się przyjeżdża na takie festiwale, żeby się również uczyć, uczyć się na dobrych wzorcach, a tych wzorców było w tym roku bardzo wiele, dlatego myślę, że ci, co może trochę smutni wyjeżdżają, są o tyle bogatsi, ile zobaczyli, ile się nauczyli - powiedział Janusz Tylman. Wieczorem ze swoim recitalem wystąpiła Sława Przybylska, która zaprezentowała wiersze Marii Konopnickiej na tle innych polskich poetów. Muzykę do wierszy skomponował Janusz Tylman, który także akompaniował piosenkarce. W koncercie nie mogło zabraknąć także najsłynniejszych utworów artystki, takich jak "Pamiętasz, była jesień" czy polskiej wersji "Modlitwy" Bułata Okudżawy. Koncert Przybylskiej zapełnił salę MDK, na której trudno było znaleźć wolne miejsce. Na zakończenie festiwalu na Rynku kwartet Magic Of Boney M zaśpiewał największe przeboje grupy Boney M, a po koncercie bawiono się na dyskotece pod gwiazdami do późnych godzin nocnych. Jest tutaj bardzo przyjazna atmosfera, zarówno ze strony mieszkańców miasta, jak i władz miejskich, wsparcie ze strony województwa, starostwa, a dla Przedborza jest to też pewna tradycja. Pamiętam ludzi sprzed dziesięciu lat, którzy teraz już są dorośli. Staramy się każdego przyjąć z otwartymi rękami - podsumował 20 lat światowych festiwali Jan Bielecki, który przewodniczył jury. Paweł Grabalski