- Pracuję nad koncepcją Starego Rynku - powiedział prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. - Jak będzie ona gotowa z pewnością przedłożę ją pod obrady Rady Miejskiej. Radni LiD byli zdania, że najpierw powinna być gotowa koncepcja zagospodarowania Starego Rynku, a potem powinno się zadecydować, gdzie ten pomnik ma być usytuowany. Wątpliwości mieli też radni PO. - Jesteśmy za budową pomnika, ale potrzebne są jakieś konkrety - powiedział Mateusz Walasek, szef klubu PO. Nie wiemy nawet, ile ma kosztować taki pomnik. Następnie radni zastanawiali się, jak powinien wyglądać monument. - Dlaczego król Władysław Jagiełło ma być na koniu? - zapytał wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Grzegorz Matuszak. - Może warto przedstawić go jako mądrego władcę i gospodarza? - Taki pomnik będzie kosztował około półtora miliona złotych - powiedział przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Kacprzak. - Może fundusze powinny pochodzić z publicznej zbiórki? Radni zastanawiali się też, jak ma brzmieć nazwa pomnika. Michał Król radny niezrzeszony był zdania, że monument powinien nosić nazwę : "Pomnik króla Władysława Jagiełły". - Jestem zdumiony dyskusją radnych - stwierdził prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. - Myślałem , że radni już doszli do jakiegoś konsensusu. Przedstawiciele komitetu budowy pomnika przyszli do mnie i poprosili o tę uchwałę. W dodatku pomnik ma być dziełem artysty i radni nie mogą określić szczegółowo jego wyglądu. W związku z tym wycofuję projekt uchwały i poczekam, jak zostanie on uzupełniony o sugestie radnych. (J.Cz.) Wiadomość pochodzi ze strony oficjalnej Łodzi.