- Po zaparkowaniu tira na terenie firmy kierowca usłyszał dziwne odgłosy dochodzące z wnętrza naczepy. Przestraszony mężczyzna powiadomił policję. W obecności funkcjonariuszy otwarto naczepę. Za skrzynkami z pomarańczami znaleziono trzech mężczyzn o śniadej karnacji skóry. Okazało się, że to obywatele Afganistanu w wieku 18-19 lat - poinformował Radosław Gwis z łódzkiej policji. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że afgańscy uchodźcy w Grecji wsiedli do niezabezpieczonej naczepy. Spędzili w niej trzy dni, odżywiając się pomarańczami. Zamierzali dotrzeć do Danii. - Uciekli z rodzinnego kraju przed prześladowaniami - wyjaśnił Gwis. Dodał, że pabianiccy policjanci rozpoczęli procedurę umieszczenia Afgańczyków w ośrodku dla uchodźców w Białej Podlaskiej.