33-letni mieszkaniec Łodzi był poszukiwany od ponad dwóch miesięcy po tym jak nie stawił się w areszcie śledczym, gdzie miał odbyć karę 3 lat i 10 miesięcy więzienia za paserstwo. Policjanci z CBŚ ustalili, że mężczyzna zmienił miejsce zamieszkania i przebywa na ul. Tatrzańskiej. Było podejrzenie, że w mieszkaniu mogą znajdować się narkotyki. Mężczyzna wpadł w ręce obserwujących lokal policjantów, gdy wchodził nad ranem do mieszkania - poinformowała w czwartek rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Magdalena Zielińska. Podczas przeszukania mieszkania znaleziono ponad 2,7 kg konopi indyjskich, a także broń - pistolet P-83 z magazynkiem i osiem sztuk amunicji - na którą 33-latek nie miał zezwolenia. Mężczyzna ma bogatą przeszłość kryminalną - był już zatrzymywany za przestępstwa narkotykowe, a także poszukiwany listami gończymi i nakazami doprowadzenia. Prokuratura przedstawiła mu zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających i broni palnej bez wymaganego zezwolenia. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.