Jedna z największych łódzkich imprez kulturalnych rozpocznie się w piątek 5 września i potrwa osiem dni. Program festiwalu jak co roku jest wypełniony koncertami, wystawami, przedstawieniami teatralnymi, projekcjami filmów, wykładami. Bohaterami są oczywiście przedstawiciele kultur, które wywarły największy wpływ na współczesny kształt miasta, czyli artyści niemieccy, żydowscy, polscy i rosyjscy. W tym roku po raz pierwszy impreza ma motyw przewodni. Jest nią postać ojca. - Zmieniamy formułę festiwalu na bardziej wyrafinowaną, by zwrócić uwagę najpierw Polski, a za chwilę całej Europy na Łódź - tłumaczy Agata Siwiak, dyrektor artystyczna festiwalu. - Odwołujemy się do tożsamości kulturowej naszego miasta, ale w bardzo nowoczesnej formie. Jednocześnie jest to powrót do idei jej fundatorów, czyli Barbary i Witolda Knychalskich. Elitarne gwiazdy Także i tegoroczny festiwal zaroi się od gwiazd, ale tym razem nie dla każdego będą one łatwo rozpoznawalne. Jednak choć ich twórczość adresowana jest do elitarnej publiczności, to spotkanie z nimi może okazać się dużym przeżyciem. Dotyczy to na przykład wydarzeń teatralnych: spektaklu "Ojcowie" w reż. Alvisa Hermanisa, który w 2007 roku otrzymał najbardziej prestiżową europejską nagrodę w dziedzinie teatru "Nowa Rzeczywistość Teatralna" oraz spektaklu "Hamlet Maszyna" w wykonaniu słynnego Deutsches Teater Berlin na scenie Teatru Nowego. Z kolei gwiazdorskim wydarzeniem muzycznym powinny być trzy występy Exploding Star Orchestra. To czternastoosobowa supergrupa pod wodzą trębacza Roba Mazurka, skupiająca najważniejszych przedstawicieli chicagowskiego środowiska jazzowego, którzy łączą ducha tradycji muzyki amerykańskiej, free jazzu i postrocka. Towarzyszyć grupie będzie Fred Anderson, żywa legenda chicagowskiej sceny jazzowej. Kinomani powinni być zachwyceni oglądając w kinie Charlie filmy Kiry Muratowej oraz mogąc osobiście porozmawiać z tą znakomitą reżyserką rosyjską. Ciekawie zapowiada się też koncert Kwartludium i Sebastiana Meissnera, czyli wspólny występ jednej z najciekawszych polskich grup wykonujących repertuar współczesny i improwizowany i twórcy elektronicznego, który od lat realizuje ambitne przedsięwzięcia dźwiękowe i audiowizualne na całym świecie. Artyści wystąpią w starej elektrowni zakładów K. Scheiblera. Ciekawym wydarzeniem będzie też retrospektywa twórczości teatralnej Tadeusza Kantora w Ośrodku Propagandy Sztuki. Festiwal na ulicach Mimo zapowiadanej elitarności festiwal nie zamknie się całkowicie w salach koncertowych czy galeriach. Na ulicach miasta pojawią się performerzy z Izraela. Gościem specjalnym festiwalu będzie Joanna Rajkowska, autorka m.in. Pozdrowień z Alej Jerozolimskich w postaci sztucznej palmy naturalnej wielkości w Warszawie. W Łodzi artystka przygotowuje nowy projekt w przestrzeni publicznej. Z kolei na podwórku kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 293/295 powstanie wystawa C.D.N. i Master & Monster, odwołująca się do idei przewodniej imprezy, czyli ojców. Na obu wystawach zaprezentuje się ponad 20 artystów. Ciekawie zapowiada się też koncert podwórkowy na ul. Wschodniej. Zagrają Raphael Rogiński i Hadag Nahash. Nikogo zapewne nie należy też specjalnie zapraszać na koncert w rynku Manufaktury, podczas którego wystąpi zawsze dobrze przyjmowana w Łodzi Kapela ze Wsi Warszawa. Stary Rynek stanie się wolnym rynkiem, przestrzenią publicznej debaty, do której zaprosi izraelska grupa performerska "Public Movement". W Manufakturze będzie stanowisko informacyjne, w którym łodzianie znajdą wszelkie informacje na temat programu, biletów i organizacji imprez. Kursować ma specjalny, festiwalowy trambus, którym dojechać będzie można na imprezy. Centrum Festiwalowe utworzone zostanie w Grand Hotelu, gdzie zakwaterowani zostaną przyjezdni artyści. W sumie podczas tegorocznej imprezy zaplanowano ponad 40 różnych wydarzeń. Na część z nich wstęp będzie wolny, ale są też takie, na które trzeba kupić bilety w cenie od 10 do 40 zł. Krzysztof Karbowiak