Wystawę jej zdjęć pt. "Miłość o poranku", poruszających temat miłości fizycznej osób starszych, jury uznał za najlepszą spośród 10 ekspozycji prezentowanych w ramach Grand Prix Fotofestiwal. Wyróżnienia otrzymali: duńska artystka Ditte Haarlov Johnsen za zdjęcia będące swoistym pamiętnikiem z Mozambiku oraz Max de Esteban z Hiszpanii. Łódzki festiwal to przede wszystkim różnorodne formy prezentacji fotografii - kilkadziesiąt wystaw, pokazy slajdów, przegląd portfolio i aukcja fotografii. Tematem przewodnim tegorocznej imprezy jest miłość, związki i relacje międzyludzkie. Główna ekspozycja to "All my lovin'. Wszystko o miłości". Prezentowane są na niej zdjęcia 20 artystów m.in. z Holandii, Irlandii, Rosji, USA, Francji, Kanady i Polski. "Naszym celem było, żeby każdy wyszedł z tej wystawy może trochę bardziej poruszony. Może zastanowimy się nad kondycją współczesnej miłości i czym jest miłość w naszym życiu" - mówił szef Fotofestiwalu Krzysztof Candrowicz. Tradycyjnym elementem festiwalu jest Fabryka Fotografii, czyli przegląd prezentujący najzdolniejszych studentów polskich i zagranicznych szkół oraz wydziałów fotograficznych. W tym roku swoje prace pokazują studenci m.in. z Katowic, Krakowa, Łodzi, Wrocławia, Poznania oraz Filadelfii, Helsinek i Sofii. Nie zabraknie też wystaw towarzyszących. Wśród nich ważną część prezentacji zajmie fotografia mody i wystawy plenerowe. Będą także pokazy slajdów w przestrzeni miejskiej. W programie są także warsztaty, wykłady, dyskusje, spotkania autorskie, koncerty, a także fotospacery po Łodzi, podczas których profesjonaliści będą opowiadać o sztuce fotografowania. Po raz pierwszy w ramach warsztatów będzie działała Akademia Nikona prowadzona przez znanych fotografów. Festiwalowe imprezy odbywać się będą w placówkach kulturalnych i galeriach w całej Łodzi. Najważniejsze wystawy prezentowane są w przestrzeniach organizatora imprezy, Łódź Art Center - kompleksie XIX-wiecznych fabryk. Wystawy będzie można oglądać do końca maja.