Na koncie grupy są przede wszystkim napady i wymuszenia haraczy. Według policji, grupa działała co najmniej od 1999 roku. Jego członkowie handlowali narkotykami i alkoholem. Kilkumilionowe zyski czerpali z wyłudzanych kredytów, powypadkowych odszkodowań samochodowych i zasiłków ZUS. Gangiem kierowali czterej byli zapaśnicy, koledzy "Jędrzeja", groźnego gangstera łódzkiej ośmiornicy. Śledztwo pod nadzorem zgierskiej prokuratury trwało ponad pół roku. W operacji pod kryptonimem "Fabian" brało udział 120 policjantów i antyterrorystów oraz policyjne psy. Grupę zapaśników rozbito dziś rano. Policjanci zaskoczyli przestępców w domach. Szef gangu na widok obławy wyrzucił przez okno pistolet wprost w ręce funkcjonariusza. Oprócz broni przy gangsterach znaleziono dokumenty, które służyły im do wyłudzeń. Zabezpieczane są teraz domy, nieruchomości gangsterów, luksusowe samochody i kosztowności kupione za brudne pieniądze pochodzące z przestępstw.