W dwóch dotychczasowych edycjach projektu przeszkolonych zostało w sumie 2300 osób, w tym 2150 funkcjonariuszy policji. To zdecydowana większość policjantów z wydziału prewencji i ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. W środę odbyło się ostatnie z 99 bezpłatnych szkoleń przeprowadzonych w ciągu ostatnich dwóch lat w ramach projektu "Pierwsza pomoc - to łatwe". Jest on realizowany ze środków unijnych przez Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (CBRD) w Łodzi - powiedział koordynator projektu Tomasz Zagajewski z CBRD w Łodzi. Celem projektu jest podniesienie kwalifikacji pracowników służb mundurowych. Policjanci, rozpoczynając służbę podczas kursu podstawowego, mają 40 godzin zajęć z pomocy przedmedycznej, ale mimo to, nie zawsze potrafią udzielić pierwszej pomocy. Podczas szkolenia funkcjonariusze przeszli podstawowy i rozszerzony kurs pierwszej pomocy. - Funkcjonariusze uczyli się wszystkiego, łącznie z użytkowaniem defibrylatora automatycznego. Innym elementem szkolenia jest udzielnie pierwszej pomocy przy urazach m.in. powstałych w wypadkach komunikacyjnych - powiedział Zagajewski. Policjanci uczyli się także tzw. bezprzyrządowych metod rozpoznawania osób będących pod wpływem narkotyków i innych środków psychoaktywnych tj. dopalaczy. - To zajęcia, które pokazują funkcjonariuszom jak rozpoznać osobę, która może być pod wpływem narkotyków czy dopalaczy po to, żeby taką osobę poddać dalszym testom. Standardowe testy narkotykowe są bardzo drogie i czasami nie ma konieczności ich używania - dodał. Według twórców projektu pod względem zakresu oraz charakteru szkoleń jest to największe tego typu przedsięwzięcie w Polsce. Trwają prace nad przygotowaniem kolejnych edycji, ponieważ - jak podkreślają organizatorzy - zainteresowanie szkoleniami jest bardzo duże. Nie jest wykluczone, że będą one organizowane też w innych regionach Polski - na Śląsku i Mazowszu. - Ten projekt jest finansowany z funduszy europejskich, wszystko zależy od możliwości pozyskania tych środków, ale pracujemy na tymi dwoma regionami - zaznaczył Zagajewski. Łódzki projekt o wartości niemal miliona złotych był współfinansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.