Na scenie pojawiło się ponad 160 artystów; wystąpiły chóry Singakademie z Frankfurtu nad Odrą i Akademii Sztuki ze Szczecina, a także soliści: Anna Molina - sopran, Agnieszka Rehlis - mezzosopran, Aleksander Kunach - tenor, Rainer Scheerer - bas. Wśród gości honorowych znaleźli się m.in.: piosenkarki Hanna Banaszak i Krystyna Prońko, żużlowy mistrz świata Tomasz Gollob oraz animatorka kultury Elżbieta Penderecka. - Nie ma tylu miejsc w Polsce, gdzie moglibyśmy powiedzieć: powstały wspaniałe ośrodki kultury, a to przecież świadczy również o naszym społeczeństwie, to jest wizytówka naszego społeczeństwa - powiedziała Penderecka. Zaznaczyła, że wychowywanie młodych ludzi na muzyce klasycznej daje zupełnie inny start w życiu. - To miejsce powinno służyć nie tylko gorzowianom, ale młodzieży z całej okolicy. Na pewno to będzie bardzo ważny ośrodek kultury. Wszystkim mieszkańcom tego miasta gratuluję tej wielkiej, wspaniałej inicjatywy - dodała. Radości z otwarcia nowej instytucji kultury nie krył prezydent miasta Tadeusz Jędrzejczak, który powiedział, że powstała ona "z marzeń i ambicji gorzowian". Filharmonia Gorzowska ma własną zawodową orkiestrę kameralną. Jej skład jest prawdziwie międzynarodowy - tworzą ją muzycy z Polski, Włoch, Niemiec, Afryki i Japonii. Zostali wyłonieni w drodze przesłuchań, które odbywały się od listopada 2010 r. do marca br. Dyrygentem i dyrektorem artystycznym instytucji jest Piotr Borkowski. Filharmonia Gorzowska została wybudowana za pieniądze z budżetu miasta przy wsparciu funduszy unijnych - z UE przyznano 33 mln zł. Koszt budowy to 130 mln zł. W obiekcie znajduje się sala koncertowa dla prawie 600 widzów oraz sala kameralna na 150 miejsc, sale prób instrumentów smyczkowych i dętych, zaplecze dla artystów i dziedziniec wypoczynkowy.