Przewodniczący Rady Miasta Tomasz Kacprzak jest przekonany, że festiwal pozostanie w Łodzi. Z kolei zastępca rzecznika prasowego prezydenta miasta Marzena Korosteńska poinformowała, że do Urzędu Miasta Łodzi nie dotarł żaden dokument, unieważniający umowę. - Mailowa informacja, przesłana do UMŁ przez pana Marka Żydowicza na temat wygaśnięcia umowy, nie ma mocy prawnej - dodała. Decyzja Żydowicza o "wyprowadzeniu festiwalu" ma m.in. związek z brakiem przyjęcia przez radę miejską - głosami radnych SLD i PO - programu budowy za 500 mln zł Centrum Festiwalowo-Kongresowego Camerimage Łódź Center, zaprojektowanego przez światowej sławy architekta Franka Gehry'ego. Radni uzależnili przystąpienie do realizacji programu od uprzedniego uzyskania jego dofinansowania "na poziomie 250 mln zł" z funduszy innych niż budżet miasta, w tym unijnych. Zdaniem Żydowicza, wobec braku kontynuacji budowy Centrum dalsza współpraca z miastem na dotychczasowych zasadach jest niemożliwa. W piśmie przesłanym w piątek Żydowicz stwierdził, że umowa zawarta w sierpniu 2009 r. przez Fundację Tumult (organizatora festiwalu) z miastem o organizację Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych "Plus Camerimage" w roku 2010 "wygasła z powodu niedotrzymania przez Miasto Łódź warunków w zakresie współpracy miasta z Międzynarodowym Festiwalem Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Plus Camerimage". Przypomniał, że festiwal organizowany był w Łodzi od 2000 roku. W ciągu tych kilku lat zarówno organizator imprezy jak i miasto zauważali, że skala festiwalu jak i rozmiar imprez mu towarzyszących wymagają m.in. budowy centrum festiwalowo-kongresowego, w którym mógłby być organizowany festiwal i które zapewniłoby dostęp do tej imprezy znacznie większej liczbie publiczności. W rozmowie szef Plus Camerimage przyznał, że wypowiedzenie miastu umowy na organizację festiwalu jest jednoznaczne z jego "wyprowadzeniem z Łodzi". Dodał, że prowadzi rozmowy z władzami kilku miast na temat organizacji festiwalu na ich terenie, ale nie chciał ujawnić ich lokalizacji. Według informacji w grę wchodzić może m.in. Poznań i Gdynia. Żydowicz przyznał również, iż nie wie, co stanie się - po wyprowadzeniu festiwalu z Łodzi - z budową studia filmowego amerykańskiego reżysera Davida Lyncha czy Specjalną Strefą Sztuki, które wraz z centrum Camerimage miały tworzyć tzw. Nowe Centrum Łodzi. Przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi Tomasz Kacprzak (PO) powiedział, że nie rozumie komunikatu szefa festiwalu. Jego zdaniem Łódź wywiązuje się ze wszystkich zobowiązań wobec Fundacji Tumult. - Przekazaliśmy w tym roku 1,5 mln złotych na organizację Festiwalu Plus Camerimage, który jest bardzo znaczącym i ważnym festiwalem w Łodzi. To jest wzrost znaczący, jeśli chodzi o dofinansowanie, bo w poprzednich latach było to mniej pieniędzy - powiedział Kacprzak. Przypomniał, że osobna umowa dotyczy budowy centrum festiwalowo-kongresowego, zawarta w sierpniu ub. roku między miastem a Fundacją Tumult. - Tam jest zapis, że miasto Łódź w ciągu trzech lat rozpocznie taką budowę. Trzy lata mijają w 2012 roku i do tego czasu zgodnie z umową ma się rozpocząć budowa. Również Korosteńska przypomniała, że Fundacja Tumult zobowiązała się do organizacji Festiwalu Plus Camerimage przez 19 lat, pod warunkiem, iż miasto Łódź w ciągu trzech lat od podpisania umowy rozpocznie budowę centrum. Kacprzak zwrócił uwagę, że miasto stworzyło wspólnie z Żydowiczem spółkę Camerimage Łódź Center (CLC), do której Łodź przekazała 5 mln złotych. Te pieniądze były przekazane na koncepcję architektoniczną Franka Gehry'ego, która została zakupiona, to pieniądze również na funkcjonowanie spółki, w tym na wynagrodzenie prezesa Żydowicza - podkreślił szef RM w Łodzi. Dodał, że dwie fundacje kontrolowane przez Żydowicza - Tumult i Sztuki Świata - mają w spółce CLC udziały warte łącznie 6 mln zł za prawo do nazwy festiwalu i za użycie nazwiska reżysera Dawida Lyncha do promocji tego przedsięwzięcia. - Spółka istnieje nadal i teraz bardziej bym oczekiwał od pana Żydowicza sprawozdania z działania tej spółki i na co dokładnie przekazane zostały te 5 mln zł, jakie działania pan Żydowicz podejmował, jeśli chodzi o budowę centrum festiwalowo-kongresowego, bo my jesteśmy żywo zainteresowani budową tego centrum. Oczekujemy teraz dobrego planu finansowego dla tej inwestycji - zaznaczył. Kacprzak jest przekonany, że Festiwal Plus Camerimage pozostanie w Łodzi. - Jestem przekonany, że Festiwal będzie się w Łodzi odbywał. Jest to jakaś forma nacisku na miasto, na prezydenta i Radę Miejską - podkreślił przewodniczący RM.