Pojawiły się opinie, że nieprzedłużenie współpracy z Pawłem Kałdońskim to decyzja polityczna. Wioletta Pal zdecydowanie zaprzecza takim sugestiom. Nie można traktować pracy radnego Kałdońskiego, który był zatrudniony w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, jako sprawy politycznej. To, że w ostatnich wyborach pan Kałdoński został radnym, to chwała wyborcom, którzy na niego zagłosowali. Natomiast w relacjach pracodawca - pracownik dyrektor MOSiR-u nie bierze pod uwagę, czy dana osoba jest radnym, czy nie. Ocenia przydatność pracownika do wykonywania pewnych czynności - uważa wiceprezydent. W MOSiR potrzebny jest koordynator sportów szkolnych. Ten etat był blokowany przez pana radnego i jemu nie można było powierzyć takich obowiązków. Wygaśnięcie umowy powoduje wakat w MOSiR. Ten wakat zajmie pan Ryszard Kucharski, który od 30 lat zajmuje się sportem miejskim dzieci i młodzieży - dodaje Wioletta Pal. Wiceprezydent mówi też o szczegółach podjętej decyzji. W rozmowie z dyrektorem MOSiR-u Arkadiuszem Grzywną zapytałam o efekty prawie dwuletniej pracy pana Kałdońskiego. Nie potrafił mi odpowiedzieć na tak postawione pytanie. A wydaje mi się, że jest to pytanie proste. Poza tym, kiedy byłam kilkakrotnie w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, no jakoś nie zastawałam pana radnego na miejscu pracy - mówi Wioletta Pal. Byłem instruktorem rekreacji ruchowej, prowadziłem zajęcia z dziećmi ze szkół podstawowych z klas 1-3, jak również byłem inicjatorem zajęć z dziećmi i młodzieżą niepełnosprawną ze stowarzyszenia Promyk. Prowadzone zajęcia stały się podłożem dla sportowej rywalizacji w wielu dyscyplinach, moi podopieczni, biorąc udział w ogólnopolskiej paraolimpiadzie w Piotrkowie Trybunalskim, zdobyli wiele medali i wyróżnień - mówi Paweł Kałdoński. Rozmawiałem z panią prezydent. Tak naprawdę nie było mocnego uzasadnienia, nie było żadnej argumentacji. Decyzja zapadła wcześniej. Zapytałem tylko, dlaczego o takim fakcie dowiaduję się ostatni. Uważam, że są to działania mocno polityczne. Jako radny zajmuję się wieloma problemami tego miasta. Może to jest niezręczne dla prezydenta, że tak aktywnie działam, że uczestniczę w wielu akcjach, żyję tym miastem - dodaje. Paweł Kałdoński nie pozostanie bez środków do życia. Jest żołnierzem zawodowym w stanie spoczynku. Jego miejsce w MOSiR zajmie natomiast Ryszard Kucharski, który od przeszło 30 lat prowadzi w Radomsku zajęcia sportowe z młodzieżą. Kucharski podobnie jak Kałdoński jest emerytem.