Dramatyczny telefon dyspozytor odebrał w poniedziałek, 21 maja - informuje stacja TVN24. W słuchawce usłyszał głos wystraszonej kobiety, która stwierdziła, że zaczyna rodzić. Zanim do jej domu przyjechała karetka, mężczyzna przez cały czas udzielał jej fachowych wskazówek. "Karetka do pani jedzie, proszę się położyć na łóżku, proszę mnie słuchać" - mówił dyspozytor. Gdy maluszek przyszedł na świat, mężczyzna przekazywał kobiecie niezbędne informacje, mówił m.in., w jaki sposób powinna go ułożyć, żeby mógł swobodnie oddychać. Ostatecznie wszystko skończyło się szczęśliwe, a pomoc dyspozytora okazała się nieoceniona. Mama oraz jej synek czują się dobrze. Ich życiu nic nie zagraża.