- Myślę, że będzie to raczej walka pokazowa, spokojna. Nie wiem, kiedy do walki dojdzie, za wcześnie jest, żeby o tym mówić. Nie wiem, kiedy dyrektor Heinzel się przygotuje - powiedział Paweł Szcześniak. - Przy tej wadze może się zdarzyć wszystko. Z tego co wiem pan przewodniczący dysponuje potężnym prawym, a ja też nie jestem gapą. Nie znaczy to, że bym się go lękał - przyznał Leszek Heinzel. Nie wiadomo jeszcze, kiedy do walki dojdzie. Wiele wskazuje na to, że podczas najbliższej gali kick-boxingu, które cieszą się w Piotrkowie dużą popularnością.