Urzędnicy ustalili, że domu nie ma w rejestrach tego typu placówek i że nie zapewnia on odpowiedniej opieki lekarskiej. Do domu nie da się wejść ot tak, z ulicy. Furtka jest zamknięta, podobnie jak drzwi do budynku. Dom sprawia przyjazne wrażenie. W pokoju na parterze przed telewizorem siedzi grupka pensjonariuszy. Oglądają bajki rysunkowe. W pomieszczeniach nie unosi się żaden, dziwny zapach. Widać, że jest posprzątane. Współwłaścicielka zaprasza reporterką radia RMF FM na górę. Anna Korsak tłumaczy, że prowadzący ośrodek nie mają sobie nic do zarzucenia: Chcę jeszcze porozmawiać z mieszkańcami domu. Jest to możliwe, ale tylko z drobną siwą staruszką. Dlaczego z nią? Ponieważ nadal ma sprawny umysł. Przechodzimy do sali, gdzie na łóżkach szpitalnych leżą dwie inne kobiety. Trzecia siedzi w fotelu - nawet nie odpowiada na "dzień dobry". Posłuchaj rozmowy reporterki radia RMF FM Agnieszki Wyderki z jedną z pensjonariuszek: Czy mieszkańcom domu "Przystań" działa się krzywda? To rozstrzygnie prokuratura, która obecnie bada cała sprawę. Posłuchaj , co o postępowaniu mówi rzecznik prokuratury Krzysztof Kopania: