Takiej samej kary oskarżyciel zażądał w czwartek dla o rok młodszej matki dziecka Joanny M., oskarżonej o nakłanianie do zabójstwa syna. Oboje odpowiadają także za wielomiesięczne, okrutne znęcanie się nad Oskarem. Obrońca mężczyzny wnosił o uznanie go winnym znęcania się, którego skutkiem była śmierć dziecka i najłagodniejszy wymiar kary. Obrońca Joanny M. chce jej uniewinnienia. Wyrok w tej sprawie sąd ogłosić ma 28 grudnia. Według prokuratury, do zabójstwa doszło na początku marca tego roku. Pogotowie poinformowało policję o zgonie 4-letniego chłopca w jednym z mieszkań w Piotrkowie Tryb. Chłopiec miał liczne ślady obrażeń tułowia i twarzy świadczące o wcześniejszych przypadkach bicia. Zdaniem śledczych, matka i konkubent znęcali się nad Oskarem przez wiele miesięcy, bili chłopca pięściami, pogrzebaczem, kopali i głodzili. W noc, poprzedzającą tragedię, mężczyzna tak mocno uderzał dziecko w brzuch, że chłopiec zmarł. Przed sądem Artur N. przyznał się do znęcania się i pobicia; matka dziecka nie przyznała się do winy.